Słońce jest już od kilku dni w Baranie, 20 marca witaliśmy astrologiczną wiosnę w kręgu, przy dźwiękach mis tybetańskich i budziliśmy ją w swoich sercach.
Dziś Księżyc w nowiu w znaku Barana. (24.03.2020 godz. 10:28)
Nowa energia, nowy początek, zasianie nowego.
Co Ty nowego dzisiaj zasiejesz w sobie? Jakie nasiona trzymasz w sercu? Skąd pochodzą?
Z jaką intencją będziesz dzisiaj je zasiewać? Czy się odważysz?
Czy wierzysz, że jesteś wart tego, co wyrośnie z nasiona?
Dzisiaj chcę podzielić się z Wami, piękną opowieścią,
którą poznałam 6 twórczych lat temu...
"... i był ranek, kiedy Bóg stanął przed swoimi 12 dziećmi i każdemu z nich przekazał zalążek ludzkiego życia. Każde dziecko stawało przed nim, aby przyjąć jego dar i wysłuchać słów misji, z jaką miało udać się w świat ludzki na Ziemię.
Tobie Baranie jako pierwszemu z moich dzieci daję swoje nasienie. Masz zaszczyt je zasiać. Każde nasienie, które wysiejesz ma rozmnożyć się w Twoich rękach milion razy. Nie będziesz jednak miał czasu na to, by widzieć jak wzrasta, gdyż wszystko, co zasadzisz, będzie rodziło nowe, które będziesz musiał znowu zasiać. Będziesz pierwszym, który nasyci ludzkiego ducha moimi ideami. Twoim zadaniem nie jest jednak ani podtrzymanie idei, ani stawianie jej w wątpliwość. Twoje życie to czyn, a jedynym czynem jaki nakładam na Ciebie jest następujące posłanie: zacznij uświadamiać ludziom moje Stworzenie, moje Dzieło. Za Twoją dobrą pracę daję Ci cnotę poczucia własnej godności.
I Baran odszedł na swoje miejsce.
Tobie Byku daję siłę stworzenia czegoś z nasienia, które dostajesz. Twoje zadanie jest ogromne i wymaga cierpliwości, gdyż musisz ukończyć to, co zostaje zaczęte. W innym razie nasienie zostanie rozwiane przez wiatr i nic z niego nigdy nie wyrośnie. Twoim zadaniem nie jest zadawanie pytań, zmiana poglądów, zdawanie się na innych przy wykonywaniu misji, którą Ci powierzam. Za to daruję Ci siłę. Wykorzystaj ją mądrze.
I Byk odszedł na swoje miejsce.
Tobie Bliźniaku daję pytania bez odpowiedzi, abyś miał dla wszystkiego, co spotkasz zrozumienie, co dzieje się wokół człowieka. Nie będziesz nigdy wiedział, dlaczego ludzie mówią lub słuchają, ale poszukując odpowiedzi na pytania, znajdziesz dar wiedzy.
I Bliźniak odszedł na swoje miejsce.
Tobie Raku daję zadanie nauczenia ludzi uczucia. Chcę, abyś doprowadzał ich do śmiechu i płaczu, aby wszystko, co widzą i myślą, osiągnęło wewnętrzne bogactwo. Za to otrzymasz ode mnie dar rodziny, abyś powiększał tak swoje bogactwo.
I Rak odszedł na swoje miejsce.
Tobie Lwie daję zadanie objawienia światu mojego stworzenia w pełni jego blasku. Ale musisz chronić się przed dumą i pamiętać zawsze o tym, że to jest moje dzieło, nie Twoje. Jeśli o tym zapomnisz, ludzie będą Tobą gardzić. Znajdziesz wiele radości w swojej pracy, jeśli będziesz właściwie ją wykonywał. Za to powinieneś otrzymać dar honoru.
I Lew odszedł na swoje miejsce.
Ty Panno dostajesz zadanie sprawdzenia, co człowiek zrobił z mojego Stworzenia. Masz zbadać dokładnie wszystkie drogi życia człowieka i pokazać mu jego pomyłki, aby dzięki Tobie moje stworzenie mogło pozostać doskonałe. Za to daję Ci dar jasnych i klarownych myśli.
I Panna odeszła na swoje miejsce.
Tobie Wago daję zadanie służenia człowiekowi, aby nie zapomniał on o swoich obowiązkach wobec bliźnich. Pokaż mu, że musi nauczyć się współpracy i patrzenia na swoje czyny z innego punktu widzenia. Posyłam Cię więc wszędzie tam, gdzie niezgoda. Za Twoje staranie daję ci miłość.
I Waga odeszła na swoje miejsce.
Tobie Skorpionie daję bardzo trudne zadanie. Będziesz zdolny poznać charakter człowieka, ale nie pozwalam Ci mówić nic o tym, czego się nauczysz. Często będziesz przez to cierpiał. W swoim bólu odwrócisz się ode mnie. Zapomnisz, że to nie ja powoduję cierpienie, ale wypaczenie mojej idei. Zobaczysz tak dużo w człowieku, że ujrzysz w nim zwierzę. Sam będziesz musiał prowadzić tak zawziętą walkę z instynktami zwierzęcymi w sobie samym, że stracisz z oczu swoją własną drogę. Ale gdy w końcu wrócisz do mnie, otrzymasz ode mnie największy dar- świadomość.
I Skorpion odszedł na swoje miejsce.
Strzelcu, od Ciebie żądam, abyś zaniósł ludziom uśmiech, gdyż w skutek niezrozumienia mojej idei będą rozgoryczeni. Śmiechem dasz ludziom nadzieję, a dzięki niej znowu zwrócą oczy swoje na mnie. Zetkniesz się z wieloma istnieniami na ziemi, nawet jeśli choć na chwilę. W każdym życiu jednostki czuć będziesz niepokój. Tobie Strzelcu daję dar nieskończonej obfitości, abyś mógł wystarczająco daleko rozwinąć swą siłę, aby rozumem rozświetlić ciemne zakamarki życia.
I Strzelec odszedł na swoje miejsce.
Od Ciebie Koziorożcu żądam trudu, aby ludzie nauczyli się od Ciebie pracować. Nie masz łatwego zadania, gdyż starania wszystkich ludzi będą na Twoich barkach. Za brzemię Twoich ciężarów składam na Twoje ręce odpowiedzialność za człowieka.
I Koziorożec odszedł na swoje miejsce.
Tobie Wodniku daję poczucie przyszłości, aby ludzie mogli dostrzec inne możliwości. Doznasz bólu samotności, gdyż nie pozwolę Ci na personifikację mojej miłości. Za to, że pokażesz ludziom inne możliwości, otrzymasz ode mnie dar wolności, abyś mógł nią służyć ludzkości zawsze wtedy, gdy będzie jej potrzebowała.
I Wodnik odszedł na swoje miejsce.
Tobie Rybo daję najtrudniejsze zadanie ze wszystkich. Masz zebrać zmartwienia wszystkich ludzi i oddać mi je. Twoje łzy będą ostatecznie moimi łzami. Cierpienie, jakie weźmiesz na siebie jest następstwem ludzkiego niezrozumienia mojej idei, ale powinnaś im wybaczyć, aby mogli zacząć jeszcze raz. Za spełnienie tego najtrudniejszego zadania otrzymasz ode mnie największy prezent ze wszystkich. Będziesz jedynym moim dzieckiem, które mnie zrozumie. Dar te jednak należeć będzie wyłącznie do Ciebie. Jeśli spróbujesz się nim z innymi podzielić, nikt nie będzie Cię słuchał.
I Ryba odeszła na swoje miejsce.
Bóg powiedział teraz: "Każdy z Was posiada cząstkę mojej idei. Żaden z Was nie może pomylić jej z całością lub też wymienić ją na inną. Każdy z Was jest pełnią, ale żaden z Was nie dowie się o tym, póki wszyscy w 12 nie staniecie się jednością. Dopiero wtedy każdy z Was ujrzy całość mojej idei". Dzieci odeszły zdecydowane uczynić wszystko, aby móc przyjąć Jego dar. Żadne jednak nie rozumiało swojego zadania i znaczenia daru i gdy zmieszane tym wróciły do Boga, ten powiedział: "Każdy z Was myśli, że dar innego jest lepszy od tego, który dostał, dlatego zezwalam Wam na ich wymianę". W tym momencie każde dziecko było oczarowane możliwościami swojego zadania. Ale Bóg uśmiechnął się i dodał: "Będziecie przychodzić do mnie wiele razy i prosić, aby zwolnił Was z wykonania zadania, które Wam powierzyłem. Za każdym razem spełnię Wasze życzenie. Przejdziecie liczne inkarnacje, zanim spełnicie całkowicie swoje pierwotne zadanie, jakie przewidziałem dla Was. Daję Wam nieskończenie wiele czasu na to. Dopiero po spełnieniu zadania możecie wrócić do mnie..."
autor:
Barbara Antonowicz-Wlazińska "Tarot Intuicyjny. Wielkie Arkana, Wielkie tajemnice życia."
Wszystkiego wspaniałego Kochani!
W.
コメント